Od czego zaczyna się sztuka użytkowa?  Od ,,sztuki” czy ,,użyteczności”? Na to pytanie swoim działaniem próbują odpowiedzieć artyści z całego świata. Jedną z takich odpowiedzi znajdujemy w nowojorskiej galerii Ralpha Pucci, który swój początek pokłada w meblach i manekinach, a zatem codziennej użyteczności. 

Znana nam powszechnie sztuka użytkowa to zwykle dodatki i różnego rodzaju obiekty. W rezultacie definicja leży gdzieś pomiędzy rzeźbą, a meblami. Granica jest bardzo cienka, a patrząc na dzisiejsze realizacje całkowicie wręcz zanika. Jedyną pewną cechą, jaka utożsamia współczesną sztukę użytkową jest funkcjonalność. Sofa może być praktycznym elementem wyposażenia wnętrza będąc przy tym elementem sztuki. Dwojakość pojęcia funkcjonalności w kontekście sztuki użytkowej pozwala nam odczuwać ,,więcej”. Zmusza do analizy, poznawania i odkrywania.

Nowojorska galeria Ralpha Pucci to swego rodzaju poligon doświadczalny. Można tu nie tylko usiąść i odpocząć ale również i przede wszystkim doświadczać. Poczuć strukturę, kształt, ciepło. To muzeum o całkiem nowym zastosowaniu w samym sercu Manhattanu.

Nigdy wcześniej odwiedzający nie mieli możliwości obejrzenia studia rzeźbiarskiego, w którym autorskie kolekcje Ralpha Pucci są przekształcane ze szkicu w rzeczywistość, ani fabryki, w której produkowane są manekiny i wzory aż do marca ubiegłego roku, gdy za sprawą renowacji 11 piętra powstała całkiem nowa przestrzeń koncepcyjna marki.

Windy na piętro otwierają się, odsłaniając szklane drzwi za którymi rzeźbiarz Michael Evert pracuje w studio od strony zachodniej, a często towarzyszą mu gościnni projektanci, tworzący unikalne wizje w zastrzeżonym przez Pucci materiale Plasterglass.

Wystawa, zatytułowana „In & Out”, opiera się na badaniach i tradycjach rzemieślników, aby przekroczyć granice danego materiału, łącząc savoir-faire twórców aluminium oraz brązu z ceramikami i własnym studiem rzeźbiarskim Pucci w jednej kolekcji. Znane nam dotychczas materiały są podstawą do pełnowymiarowej sztuki, która zachwyca.

Sztuka użytkowa to już nie tylko dziedzina obejmująca projektowanie i wykonywanie przedmiotów codziennego użytku. Dziś jest to forma wyrażania emocji oraz uczuć, które mają nas zachwycać na co dzień. Jeden proces nie jest bardziej szlachetny od drugiego, a elementy jakimi się otaczamy mogą wnieść do naszej codzienności już nie tylko wspomnianą funkcjonalność ale również zachwyt.

Tekst: Tomasz Tronina
Zdjęcia: RalphPucci.com